Bezradność
Już nic nie możesz, a wciąż trwasz
ze smyczkiem w dłoni.
I przecież nie masz komu grać,
nikt ucha nie nakłoni.
Ty sam zaś słuchasz jak to deszcz
dla ciebie brzmi w staccato.
Inne melodie w duszy masz,
nie godzisz się tak łatwo.
Lecz
przyjmujesz deszcz i smutne sny
i starość, która kruszy.
Nikt nie zapytał, co chcesz ty,
twój uśmiech już nie wzruszy...
© Elżbieta Żukrowska 11.02.2016.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz