Droga
Idę. A wciąż potykam się o minione sprawy.
To przeszłość nie odpuszcza, zaczepia i gada,
ciągle ma wpływ na mnie i jest temu rada,
gdy odcisk swej stopy na drodze zostawi.
Choć nauczyłam się pokonywać progi
i w swym uporze nie chcę odpoczywać,
krok za krokiem do przodu, bo czasu ubywa,
to przecież zmęczenie także we mnie godzi.
Gdzie ten port, gdzie ostoja, bezpieczne siedlisko,
ramiona, które chętnie i czule trzymają,
a od wszelkich problemów twardo odgradzają,
z uwagą ześrodkowaną na mnie przede wszystkim?
© Elżbieta Żukrowska 23.02.2016.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz