Przedwiośnie
Taka dziwna nagość
świata zewnętrznego
nie ma zimy i nie ma wiosny
schłodzony wieje wiatr na moście
a auta w pędzie
ledwie dotykają szos
za zakrętem też w szarości
tonie świat
Prysną brudną wodą
kałuże rozdeptane
czasem zmoczą drogi
całkiem spory szmat
szyby aut są
niepotrzebnie zachlapane
odpływają tak pośpiesznie
w zimny świat
Za zakrętem coś się czai
w smętnej ciszy
może tylko
jakiś szarak lekko śpi
albo lisek drobnym kroczkiem
(przecież lisim)
po śniadanie chyłkiem dąży
do tej wsi
© Elżbieta Żukrowska 19.02.2016.
Fot. Jan Borkowski
lubię ten opis wierszem..
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję - miło mi. ♥
Usuń