piątek, 19 lutego 2016
W SZAROŚCIACH
W szarościach
Poszarzała moja miłość odepchnięta.
Teraz nie wiem, czy to rosa? Może łzy?
Choć wydaje się, że każda myśl zajęta,
to tęsknota nie chce odejść poza sny...
Czasem niebo się ugina pod brzemieniem
skarg i żali, słów daremnych, cichych próśb.
Chcę się obronić przed zbytecznym zaślepieniem,
zatem milczę - ale to daremny trud.
Jeszcze róże są na skraju mej pamięci,
jako dowód, że nie wszystko było z mgły.
Lecz już nie ma ich zapachu, nic nie nęci.
Smutny etap. Przykry koniec starej gry.
© Elżbieta Żukrowska 19.02.2016.
Fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Poszarzała moja miłość odepchnięta".....bardzo pięknie ujęte w słowa, które aż bolą..
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Miło, że mnie odwiedzasz. ♥
Usuń