niedziela, 16 grudnia 2012

871. (270/2). O OGNISKU I BALLADACH




O OGNISKU I BALLADACH
(wiersze szaro-złote)

A kiedy światła już pogasną
i w okno zajrzy księżyc blady
ze smutkiem będę czekać jeszcze
na zapach ognisk na ballady

Ze smutkiem - bo się nic nie zdarzy
lato z gitarą minęło szybko
dziś już nikt ognisk nie zapala
i nie częstuje z dymu rybką....

Teraz wygodny miękki fotel
albo kanapa wymarzona
ciepły bezgłośny kaloryfer
czasem - w kominku ogień płonie...

©  e.żukrowska 15.12.2012.
Zdjęcie z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz