poniedziałek, 10 grudnia 2012

868. (267/2.) NIE MÓWIŁ





NIE MÓWIŁ

On i miłość?
Nie mówił, że kocha...
Ani nawet nie było go obok.
Każdego dnia przysyłał SMS-y,
często wirtualne karteczki i e-maile,
zaskakiwał kwiatami,
które dostarczał posłaniec,
czasem była to wiązanka,
a czasem pojedyncza róża...
Zwykłą pocztą
dostawałam książki
i słodkie bibeloty...

Nie, nie mówił, że kocha.
Nie było go obok.
Ale słyszałam w telefonie jego głos.
Z troską pytał,
jak się właśnie czuję,
czy nowy lek zadziałał,
czy dopisuje humor,
czy spodobała się książka.
A czasem tylko,
że chciał usłyszeć mój głos.

Nie mówił, że kocha.

© el.żukrowska 10.12.2012.
© Fot.Zdzisław Marciniak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz