środa, 5 grudnia 2012

864. (263/2). TĘSKNOTY....




TĘSKNOTY... 

W bystrym potoku złotonośnym
słów szybkich - prawie jak w śpiewaniu,
są moje własne o miłości
i o tęsknocie, o czekaniu...

Przychodzą także zwiewne myśli,
wpadają w rytm dla siebie nowy,
i płynie śpiewka na dwa głosy,
to taki duet dwutaktowy...

Oczami czytasz z moich oczu,
poddajesz nowe myśli-dźwięki,
i wcale nie jest trudno razem
ułożyć wszystko w rytm piosenki.

Tańczysz na deszczu jak w tym filmie,
choć u nas przecież nie deszczowo,
lecz pomyliłeś czerwiec z grudniem,
i wszystko nazbyt kolorowe!

Może potrzebne szkła różowe
do naszych starych okularów,
i może w tej odmiennej krasie
czeka od losu wiele darów...

© el.żukrowska 15.10.2012.
Zdjęcie z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz