Zazdrośnik - © Elżbieta Żukrowska
Wiatr rozwiał jej włosy, poszarpał szaliczek.
Z drzew postrącał rosę prosto na policzek.
Rozchylił kurteczkę w biało-szary wzorek.
A później bluzeczkę. Ach, te damskie stroje!
Ile to się trzeba haftek narozpinać
oddzielić dziurki od małych guziczków,
zacięcie zamku dyskretnie powstrzymać,
gdy cienki materiał w ząbeczki się wciśnie.
Taki wiatr to ma dobrze, prawie bez wysiłku
znajduje wszystkie miejsca panom upragnione.
Dotyka lekko ciała i omiata z pyłków
słodkie damskie krzywizny niewidzialną dłonią.
Choszczno, 10.11.2022 r.
fot z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz