środa, 9 listopada 2022

WIERSZYK NA DOBRANOC

 



Wierszyk na dobranoc - © Elżbieta Żukrowska
Wiatr szeleści w ostatnich liściach,
a aniołowie zza chmur spoglądają.
Wieczór od księżyca pięknieje srebrzyście,
do snu wszystkich prosi ręce rozkładając.
Tu podusia miękka, tam puchowa kołdra,
gdzie indziej miękkuchny jest wełniany kocyk...
Tylko niepotrzebnie zahuczała sowa,
ale już rozplatam spięte na dzień włosy.
Ktoś pije herbatkę, ktoś inny miód z wodą,
ostatnie są ablucje przed nastaniem nocy.
Ja chcę się przytulić, spać z miłą osobą,
niech mi słodkie słowa do uszka zamruczy.... Choszczno, 9.11.2022 r.
fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz