Czy pamiętasz...?
Czy jeszcze pamiętasz jakie jest czekanie?
Czy jeszcze umiesz zaglądać w okna?
Chodzić od świtu aż po śniadanie
raczej udawać - nie sprzątać.
Niby skupiona, a myśli wciąż w biegu,
rozchybotane jak ptaki na niebie.
Już miał być, a nie ma - zatem dlaczego?
Tęsknota miesza się z gniewem.
Nie zawiadomił i nie przekazał wieści.
Przecież to jawne jest lekceważenie!
Ty wszystko musisz w swoim sercu zmieścić,
czekając - może daremnie...
© Elżbieta Żukrowska 18.12.2018.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz