sobota, 23 września 2017
*** (jestem znużona moje...)
***
jestem znużona
moje serce się nagle postarzało
już nie chce mieć osiemnastu lat
frasobliwie pobolewa wieczorami
więc odpoczywam w cieniu
bo i ostre światło żarówki razi oczy
to nie jest wiersz
a cicha skarga na koleje życia
to nie jest wiersz
a opowieść o smutnych wieczorach
widzisz miły
- dziś już nie mam nic do ukrycia
uśmiech jest
ale jakiś taki dzielony na pół
jeśli jesteś w nastroju jak ten mój
weź parasol i dobre buty
zrobię nam smakowity kąsek na ząb
a ty zagrzejesz wino z korzeniami
nie będę już
pisać wierszy o czasie minionym
wspomnienia niech
przykryje z lekka kurz
my mamy siebie
w ogień kominka zapatrzeni
i krople bogów
czyli klucz
by otworzyć własny raj
© Elżbieta Żukrowska
fot. z internetu
23.09.2017.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz