Przymknij oczy
Przymknij oczy, skarbie. Ten zmierzch jest dla ciebie.
Puszysty, pachnący ziołami, kwiatami...
Chętnymi ramionami teraz cię ogarnę,
byś mogła odpocząć, otulę w aksamit.
Ten zmierzch jest dla ciebie, abyś mogła marzyć
i rozkoszować się poczuciem miłości spełnionej,
ulecieć w przestworza lub na białej plaży
umierać z rozkoszy, w której i ja płonę.
Jeszcze raz całuję ukochane dłonie,
tuląc porywam w najdziksze synkopy!
Być może kiedyś z uczuć tych ochłoniesz,
a może nigdy to nam nie nastąpi...
© Elżbieta Żukrowska
fot. z internetu
27.09.2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz