Z telefonem w dłoni
Zakładam, że mnie czasem czytasz,
czekasz na moje SMS-y,
więc krzyczę nimi, że cię KOCHAM.
Dla ciebie to powód do śmiechu?
Wołam najgłośniej jak potrafię.
Łudzę się, że mi odpowiesz.
Ale ty znów odwracasz głowę...
Ja - piszę SMS-y... Nowe.
© Elżbieta Żukrowska 29.07.2016.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz