Zła chwila - © Elżbieta Żukrowska
Wiatr po gałązkach przebiega szybko,
listeczki błyszczą w słońcu lub cieniu,
głowa zajęta nadmiarem myśli,
twarz czasem mocno się zarumieni.
Czemuż to takie ciężkie myślenie?
Co tam pomyka - tylko wspomnienia?
Dlaczegóż nagle zamglone oczy,
nie cieszy słońce, łąki sceneria.
Głowa omdlała, tuli ramiona,
dłoń też osłabła, leży bezwładnie,
zmęczenie wnikło - serce chce skonać,
a czarnych myśli nikt nie odgadnie..
Choszczno, 2.08.2022 r.
fot. Władysław Zakrzewski
Hmm... jakże smutny, ale też nastrojowy wiersz. Zmusza wręcz do natarczywych rozmyślań, w których zbytnio zatapiać się, jest... niebezpieczne... Już nie mogę się doczekać kolejnego wiersza. Dziękuję i pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńPS - pozwoliłam sobie umieścić na moim Blogu adres Pani Bloga. Jest mi po prostu łatwiej wchodzić od razu. Zapraszam również do siebie w wolnej chwili...
Miło mi bardzo, serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Hm... Jeśli znajdę czas, a ostatnio mam go bardzo mało... ♥
Usuń