niedziela, 31 maja 2020
PRECZ!
Precz!
Skarga taka cicha, że za zimna ściana,
a za nią głosy równie wychłodzone.
Tyle, że nie ciche.
W skupieniu i ze strachem
wpatruje się w drzwi, w ścianę -
czy zachwiane kroki też zaraz usłyszy?
Ściana za zimna, by się do niej tulić,
ale jest ostoją - chociaż plecy chroni.
A ojciec... Gdzie jest ojciec?
Czy od pijanego drania
ktoś dziecko chociaż raz jeden osłoni?
Biedne, zastraszone,
z rozbieganym wzrokiem,
bezradne bez pomocy dorosłej osoby...
Tu tylko ojca pięści albo i pas chłoszcze,
bo tyran z niego,
potwór i oprawca - najbardziej złowrogi.
© Elżbieta Żukrowska 21.05.2020 r.
fot. internet
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak, ciągle takie tragedie się gdzieś rozgrywają, biedne te rodziny, biedne dzieci.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. ♥
UsuńOd zła ciągle jeszcze nie ma ucieczki...