poszukiwanie prawdy
ranek-poranek grochem o ścianę
cienie powoli ustępują słońcu
w mgiełkach porannych jeszcze nie gorąco
ale już lato niedługo nam stanie
jeszcze całowania lekko mokre ślady
westchnień kontrast i nagły przełom
a zwątpień katorga zimową zawieją
lub dla odmiany pustych słów tyrady
było brzmiało zieleń świat przykryła
wiosną chciało rozbłysnąć w marzenia
ale tu niestety - już wygasła chemia
w ten sposób się rozpadła nie jedna rodzina
© Elżbieta Żukrowska 7.05.2020 r.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz