czwartek, 7 marca 2019
POŻEGNANIA
Pożegnania
Już wiesz, czym dla ciebie stacja?
Bo to jest pęd albo aż oczekiwanie.
Może przy wstążce szyn ledwie dekoracja
lub wśród pól zagubiony budynek - ostaniec...
Nie - wielki, rozbuchany dworzec,
lecz mała namiastka,
na której nieliczny pociąg dymem niebo orze...
Na takich stacyjkach były pożegnania
prawdziwe a bolesne, do łez bez pamięci.
Gdzie dusza łkała jeszcze miesiącami,
gdzie serce wciąż umiera, tak go boleść skręci.
A zaraz za stacyjką pola umajone
lub zimą skryte pod grubą pierzyną,
mrozem orzeźwione...
Czas tu wolniej płynie, a łzy bardziej słone,
ból potrafi szarpać, znęcać się, gryźć,
wiatr porywa gorzkie westchnienie:
nie chce się żyć...
Nie chce się żyć.
© Elżbieta Żukrowska 7.03.2019 r.
fot. Tapeciarnia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz