Chwila zapomnienia...
Są nowe wzory na serwetce
i kropla kawy dla ozdoby.
W najdalszym końcu teraz siedzę
i czekam. Ale nie przychodzisz...
W kawiarni coraz więcej ludzi.
Kelnerka krzywo na mnie patrzy.
Sączę tę kawę już godzinę,
w okno wpatruję jak w teatrzyk.
Koniec.
Znajduję kilka drobnych monet.
Zbieram torebkę, szal poprawiam.
No tak, to nie był dobry moment...
Pójdę na cmentarz porozmawiać...
© Elżbieta Żukrowska 5.03.2019 r.
fot. wlasne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz