za nas
roztańczmy smutki łzy wysuszmy
pora wygładzić zmarszczki czoła
wystarczy na kie-liszek wódki
o miłość nie proś już nie wołaj
zasuszmy stare złe wspomnienia
niech się rozsypią w pył jak próchno
nawa nadzieja życie zmienia
jest niewiadoma jakie jutro
w garnczku podgrzeję kroplę wina
zmysłowe aro-maty zmieszam
a ty tu przybądź i wypijaj
niech twojej skargi nie usłyszę
skoro jest cisza - przychodź prędzej
i swym uściskiem mnie pocieszaj
dzisiaj czytałam piękne wiersze
może więc z tobą się podzielę:
plaster cytryny był za słońce*
przyniósł nadzieję lecz się śmieje
pytanie dziwne mi postawił
(wiersz - ale przy mnie brak mentora)
jaki to toast wznosić w pubie
gdy na toasty przyjdzie pora
za przeszłość czy za naszą przyszłość
dlaczego w cieniu czas obecny
może jest pora na "za wieczność"
z myślą że czas nie okaleczy
zaglądam w oczy bo zegarmistrz
wciąż coś majstruje koło werku
kubeczek z winem jest dziś ciężki
a zamiast ciebie - mam lusterko
* - Leszek Posyniak - wiersz ULTIMA THULE
* - Leszek Posyniak - wiersz ULTIMA THULE
fot. własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz