SŁOWA - KWIATY PACHNĄCE
Rozpaliłeś moją wyobraźnie do białości!
Przyniosłeś mi kwiatów najwonniejszych słowa,
Otworzyłeś się na mnie tak jak drzwi na oścież,
Jakbyś już nie mówił, tylko mnie całował...
Rozesłałeś wokół mnie tyle ciepła,
Rozjarzyłeś jasne światła nad głową,
Obdarzyłeś wszystkim pięknem tak lekko,
Jakbyś tylko dla mnie je chował...
Dałeś może więcej niż miałeś — Kochany!
Dałeś nową nadzieję o zimowym poranku,
zawrót głowy tak piękny, jak na szkle malowany
Anioł Stróż zaprzyjaźnionej malarki-góralki...
© el.żukrowska
© Obraz pędzla Hanny Moczydłowskiej-Wilińskiej.
Nam kobietom nigdy czułości za wiele,nawet gdy ją mamy śnimy o bardziej czułej, subtelniejszej lub
OdpowiedzUsuńbardziej męskiej,szarmanckiej...
Cóż jesteśmy empatyczne,to nasz żywioł
Pozdrawiam wszystkie istoty romantyczne H MW
Elu, Twoje wiersze są "pięknym zawrotem głowy" <3
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz Elu, dzięki za zaproszenie
OdpowiedzUsuńH MW
OdpowiedzUsuń- wybacz, Kochana, Twój komentarz przemknął mi niezauważony!
Pięknie tak napisałaś, że mogę Ci tylko podziękować. Buziaki!
Gościu Anonimowy
OdpowiedzUsuń- serdeczności. Dziękuję za miłe bardzo słowa.
Leszku
OdpowiedzUsuń- zawsze jesteś mile widziany. Dziękuję za wizytę.
Uśmiechy.:-)