JUTRO Z NADZIEJĄ
( z tomiku LIRA)
Szukam, pewny, że jeśli nie dziś, to jutro...
Na ścianach rozbielonych gwałtownym słońcem
znów odnajduję cień i zamieram ze wzruszenia,
gdy nagle twój mojemu podaje rękę...
Wiem, że to tylko cień...tak mało mi trzeba...
ale to też nowa nadzieja na inne spotkanie
na inne barwy dla oczu i inny zawrót głowy
to nie jest łatwe być twoim zakładnikiem
a może nawet więźniem bez kajdan...
Nie jest łatwe szukać i nie znajdować
W bezradności mojej wciąż poszukuję
niemal na ślepo, po omacku, po ścianie
pełznąc do ciebie jak ten cień,
przyczepiony do moich nóg
wszystko daremnie, roztrwoniony czas...
Granatowa noc pochlania cień
A ja ciągle nie mam ciebie
Ciągle nie znam dróg do ciebie
dążę tylko za głosem, śpiewem, zapachem
bez końca idę do ciebie.
Jutro cie znajdę!
© el.żukrowska 20.12.2011.
Obraz pędzla Hanny M.-Wilińskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz