niedziela, 3 stycznia 2016

ZA PÓŹNO




Za późno


Wyblakł ciąg wyrazów w najgrubszym słowniku,
marnieją marzenia, gdy podcięto skrzydła.
Tylko chaszcze szeleszczą gdy wena w zaniku,
żadna myśl się do nieba po szczeblach nie wspina.

Chcę powiedzieć - koniec, nie ma wierszobrania,
skrajem nocy oczy na sufit - daremnie!
Już zorza nie błyśnie, bo czas zamierania.
Samotność ciemną strzałą płynie prosto we mnie!

© Elżbieta Żukrowska 3.01.2016.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz