poniedziałek, 25 stycznia 2016

RANIĄC SIĘ ZBYTECZNIE



Raniąc się zbytecznie


poraniliśmy się miły całkiem niepotrzebnie 
wykrzykując wzajem słowa cięte wredne
ból sobie zadając bezrozumnie w złości
jakby było mało tych nieprzyjemności

coraz głośniej krzycząc i z premedytacją
a wcale przy tym nie patrząc za racją
głos podnosząc niby ważkie argumenty
choć to wcale nie droga do dojrzałej puenty

a później wstyd że zbrakło dziś opanowania
bo coś się źle usłyszało przekręciło zdania
i wyrzuciło z siebie jadu ostre serpentyny
choć i uczuć dużo i zamysł był inny

© Elżbieta Żukrowska 24.01.2016.
Fot. eradomianki.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz