niedziela, 5 sierpnia 2012

633. (31/2). ROZWAŻANIA




ROZWAŻANIA

Pochylam  głowę z troską nową
— od ciebie nie chcę żadnych zaproszeń,
dziś nie pojadę nigdzie z tobą,
nie wysyłaj już nic listonoszem…

I drzwi nikomu nie otwieram.
Najpierw starannie buty szykuję
— sama na spacer się wybieram,
kiedy się wreszcie wymaluję.

Przed lustrem wkładam mój kapelusz
(a jego rondo jest szerokie!)
właśnie zawarłam ze sobą sojusz:
na nic nie liczę z Tobą "potem".

Wszystko się diametralnie zmienia,
już mnie żadne miłości nie kuszą!
Tamto życie z tobą właśnie się odmienia,
pora na swobodę i wolność
— zanim się uduszę!

© e.żukrowska  14. lipca 2012.
Zdjęcie zapożyczone z internetu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz