poniedziałek, 25 listopada 2019
DEPRESJA
Depresja
Cóż robić, gdy zalewa cię fala goryczy,
nie możesz zapanować nad smutnym myśleniem?
Gdy żal wezbrał obficie i aż niemo krzyczysz,
gdy wszystko chce cię boleć... Boli! Jest cierpieniem!?
Dziś nie masz przyjaciela, aby się wyżalić,
a z zaciśniętej krtani nawet nie jęk cichy...
Jest bezsilność która ściska obręczami,
by wywrócić myśl każdą w jakiś wykrot lichy.
Depresja wydeptuje wokół domu ścieżki.
Za darmo będzie tylko żabi koncert wiosną.
A ona, uporczywa, szczególnie w czas deszczu,
już się panoszy i wciska, gotowa rozrosnąć...
Jeśliby ktoś zapytał - a dlaczego płaczesz?
- to nie ma i nie będzie szybkiej odpowiedzi.
Ale łzy są zapłatą właśnie za depresję
- za wszystkie krzywe myśli, za to, że cię więzi.
Dlatego to się kryjesz i z krzykiem, i z łzami.
Nie chodzisz opowiadać, co boli i gniecie.
Zamknięta w sobie znosisz łamanie kołami,
izolujesz, zamykasz w najczarniejszym świecie.
© Elżbieta Żukrowska 24.11.2019 r.
fot. Włodzimierz Stąsiek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czytam Pani poezję od lat,często mam wrażenie że to co mam w sercu,myślach Pani porządkuje i przenosi na papier. Dziękuję. Dziękuję za ,,ucztę" jaką mam czytając Pani wiersze.A ten odzwierciedla stan mojego ducha w dniu dzisiejszym. Halina
OdpowiedzUsuń