MAŁY, CHUDY, ALE BYK
WARSZTAT
Mały, chudy, ale BYK
Moje facetto nieocenione:
na krótkich nóżkach, a z mocną dłonią,
bywa przydźwiga słoik z piwnicy,
by ogóreczkiem kaca przećwiczyć...
Czasem wyniesie śmieci wiaderko,
a długo stęka, jak było ciężko.
Nie gadam darmo i się nie skarżę,
bo innym pewnie dalej do marzeń.
Tu muszę przyznać - ma też zalety,
choćby sukcesy w robieniu dzieci
i teraz kiedy pięćset plus mamy,
to z szóstką dzieci nie narzekamy.
© Elżbieta Żukrowska 1.10.2019 r.
fot. Pixabay - darmowe foto
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz