Biała skarpetka
Pewna biała skarpetka tu się zaplątała,
wśród ciemnego prania pozostała biała!
Były szare dżinsy, czarne podkoszulki
- jej nie zaszkodziły, nie ma cienia, dziurki.
Została bez plamki, smugi granatowej!
Ot, dobry był proszek, dżins nie zafarbował.
Na białość skarpetki nie dał nic z szarości,
zaplątana w ciemnym - jasna wyszła w gości.
Choć gosposia uważa, kiedy dzieli pranie,
takie hokus-pokus bywa niespodzianie.
Czy skarpetka może być przyczyną wiersza?
A któż jej zabroni? Będzie jako pierwsza!
© Elżbieta Żukrowska 28.10.2019 r.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz