środa, 22 czerwca 2022

SENNIE POD GRUSZĄ

 



Sennie pod gruszą - © Elżbieta Żukrowska

Wiersze zgubione w zieleni od wczoraj,
granie owadów z lekka pieści uszy,
czas rozmieniony na drobne, a może
rozmyślnie pozwolił na drobne się skruszyć.

Myśli leniwe, nieważne, zmęczone upałem,
jakby przymglone, posypane talkiem,
to co istotne też jest zapomniane,
a te wczorajsze stały się obłokiem.

Jeszcze śpiew ptaków budzi i porusza,
a zapach jaśminu i akacji wyblakł,
cień daje stara, na wpół sucha grusza,
w nim odpoczynek przed następnym startem.

Lecz gdzie się śpieszyć, skoro dzień omdlewa,
zmęczone słońce przygasza promienie,
tylko jaskółki, łapiąc pożywienie,
krzyczą z wysoka frunąc bez wytchnienia.

Dzbanek herbaty przyprawiony miętą,
a w niej brzęczące małe kostki lodu,
dla podniebienia są słodką przynętą
- miło tak siedzieć pośrodku ogrodu.

fot. własne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz