czwartek, 22 listopada 2018

BYWA I TAK




Bywa i tak

Kiedy zabraknie przyjaciela,
zawartość duszy włożę w wiersze.
Niechaj nadzieja się powiela...
Ale nie przyjdę jako pierwsza.

Ten wiersz ci poślę - byle jaki,
nie zasługujesz na łez lanie.
Zaniosą ci go czarne ptaki,
skazując na smutne czytanie.

Nie zasługujesz - jęknę cicho,
myśl się wypełni szarościami.
Tobie też pewnie bardzo smutno
i też nadzieja chce cię mamić.

Lecz nasze drogi dziś nie razem.
Trzeba przeboleć i zapomnieć.
Straciłeś już nade mną władzę...
Smutki po lodzie będą ciągnąć.

© Elżbieta Żukrowska 20.11.2018.
fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz