wtorek, 26 sierpnia 2014

681//14. NIE DĄSAJ SIĘ



NIE DĄSAJ SIĘ

ona szeptała słodziutko
że chce dla niego tańczyć...
lecz odpowiedział jej krótko
że ważne coś ma załatwić...

proponowała mu obiad
choć zrazy lub dewolaje
- nie! lepszy kurczak na mieście
i towarzystwo szemrane...

może choć pościel bieluchna...
szepnęła już cała w pąsach
odmówił - cześć i do jutra
lepiej się mała nie dąsaj...

© Elżbieta Żukrowska 26.08.2014.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz