sobota, 5 października 2013

594/13. JESIENNE CZEKANIE







JESIENNE CZEKANIE
(wiersze szaro-złote)

Świt wstaje fiołkowy, milknie świerszcz,
a jasne różowości pozostają we mnie.
Lecz kiedy wczesny w ogrodzie zmierzch —
tobie zapalam w oknie jasne światła — co dzień.
Jesteś przecież wciąż w dalekich trasach,
za górą i dziesiątą szeroką rzeką...
Wierzę, że często myślą do mnie wracasz.
Inaczej nie możesz, bo przecież daleko...

Musisz pamiętać, wciąż wiedzieć od nowa,
że nic nie zmieniam z naszych ustaleń.
Na stole zawsze leży biały obrus...
światło jest w oknie oraz moje słowa
— ciche modlitwy o szczęśliwy powrót.

© el.żukrowska 22.09.2013.
Fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz