wtorek, 7 maja 2013

284/13 JUŻ KANIKUŁA






 JUŻ KANIKUŁA

Złocą się promienie ponad starym sadem,
wchodzą do domu, nie pukając wcale,
śledzą ważki tańczące solo nad stawem,
malują tęczę po deszczu wspaniale.

W cieniu leszczyny są stolik i krzesła,
mrożona herbata zapewnia ochłodę,
na cieście z czereśniami osa chce zamieszkać,
brakuje tylko pistacjowych lodów...

Nawet dzieciom za piłką nie chce się biegać,
nad wodę by chciały, w stawie moczyć  nogi,
budować zamki, albo łódeczki po powierzchni wodzić.
Nie pozwolić, by sennie upływał czas błogi.

© el. żukrowska 7.maja 2013.
Zdjęcie własne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz