wtorek, 12 marca 2013

200/13. KIEDYŚ TAK BYŁO




KIEDYŚ TAK BYŁO

Kiedyś, objąwszy mnie ciepłym ramieniem,
prosiłeś o spowiedź z mego życia.
Może przeczuwałeś, że wiele mam zranień,
blizn  i  aż nazbyt wiele do ukrycia.

Przylgnęłam do ciebie jakby niepewna,
już-już miały popłynąć słowa ciche...
Coś nagle wstrzymało - wspomnienie odległe?
Zamknęłam usta - żadnej skargi lichej.

Nalegałeś, zapewniając z mocą,
że masz siły bronić od zła tego świata.
Wcale w to nie wątpiłam... w dzień i nocą.
Lecz ... dziś ze mną - jutro z inna się zbratasz...

Wycofałam się bojąc rozczarowań.
Nie mnie więcej ulegać podszeptom.
Życie tryśnie źródłem nowych knowań.
Ja? - Po dawnemu będę w miejscu dreptać.

© el.żukrowska 9.marca 2013.
© Fot. Włodzimierz Stąsiek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz