Za późno
Nocna orkiestra zagra później,
teraz się ledwie dzień zaczyna,
ze smutku poschły wszystkie róże.
Tęsknota?
Przestała tęsknić twa dziewczyna...
Gdy słowa twarde jak orzechy,
gdy fala szumi ponad miarę,
las nawet nie odpowie echem.
A serca?
A serca nagle skamieniałe.
Jeszcze wichura drzwi otwiera,
trzaskają głośno, straszą cienie.
A do mnie nikt już nie przyjedzie.
Cisza.
Bo wymazałam imię twoje.
Droga się wije szarym wężem,
Droga się wije szarym wężem,
po bokach uciekają drzewa.
Czas nie jest moim przyjacielem.
Czas nie jest moim przyjacielem.
Smutno.
A smutku nikt już nie zabiera...
A smutku nikt już nie zabiera...
© Elżbieta Żukrowska 8.04.2020 r.
fot. własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz