czwartek, 1 sierpnia 2019
CZY TO MOŻLIWE - PYTAM W DUCHU...
Czy to możliwe - pytam w duchu...
Dziwny naród ci poeci -
piszą choć im nikt nie każe,
wysyłają z wnętrza słowa
i stawiają na ołtarze.
Każdy chciałby choć tomiczek
wydać, jasno wierszem błysnąć,
marzą - niekoniecznie skrycie! -
by wydany komuś wcisnąć...
A tu nikt się nie zachwyca...
Już drży broda, łza się zbiera
i do tego grupy forum
nagle wierszem poniewiera...
To źle piszę? Nie dość składnie?
Czemu ktoś się rymów czepia?
Wszak pasują. I dokładnie!
Skąd ta napaść na człowieka???
Niby co? Że częstochowa?
Wszak inaczej nie da rady!
To maniera niezbyt nowa -
każą pisać do szuflady!
I nie koniec, bo adminka
(ta co tak zadziera nosa)
infantylność zarzuciła
- lubi żądlić niczym osa!
Trudno przyjąć jest krytykę,
wszak się staram, niszczę pióro.
A adminka znowu na mnie...
No i minę mam ponurą...
Wniosek dla mnie teraz prosty:
znikam, co mam robić bosa?
Może jeszcze się podszkolę
i admince przytrę nosa.
Dziwny naród - ci poeci.
Piszą, aby coś tam sklecić.
Potem nocami czytają i...
chyba im jest zawsze mało..
© Elżbieta Żukrowska 31.07.2019 r.
fot. własne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz