sobota, 6 października 2018

ZAMGLONE WSPOMNIENIA




Zamglone wspomnienia

Znam cię. A może nie znam...?
Może mi tylko coś się wydaje...
Przez ogród biegnie ścieżka wspomnień.
I w głowie drobiazg, a zostaje...

Uśmiech co w chabry okiem patrzy,
sam tak niebieski, niespłowiały,
nie da rozwinąć się rozpaczy,
w smutną pieśń o tym, że rozmaryn...

Dusza już łka w łabędzim puchu,
wciąż najwierniejsza i szlachetna,
ty nowy slogan teraz ukuj,
by garstka ludu przed nim klękła...

Wspomnienia... Pasma jasnych włosów,
które wiatr plątał i rozplatał,
wiosną magnolii kwiat postrącał...
Czekał... Lecz gdzie jest aprobata?

Ścieżka zarasta burzanami.
Zdjęcia w albumie już wyblakłe.
Wspomnienia miękkie jak aksamit,
a wszystko już na wpół zatarte...

© Elżbieta Żukrowska 6.10.2018.
fot. z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz