niedziela, 28 października 2018
PRZYCHODŹ!
Przychodź!
Przychodź do mnie. Tu, teraz i zawsze!
Niech wszystkie koty wiedzą o nas.
Niech żaden pies przez nas nie zaśnie!
Przychodź, by sączyć białe wino,
wykrzywiać twarz wprost do księżyca,
niech wie, że musi szczęście niecić,
niech nam na nowiu nie umyka!
Przychodź by miłość łapać dłonie
i mnie nią zawsze obsypywać.
Niech jak diamenty na mnie płonie,
dopóki jeszcze jestem żywa!
Przychodź ugasić silny płomień,
co w moim wnętrzu ciągle płonie.
Przychodź!
Bo z tej tęsknoty mdleję właśnie,
a już czekają żądzy konie!
© Elżbieta Żukrowska 28.10.2018.
fot. z internetu
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz