Na szkle nienamalowane...
Wiatr w oczy jednym.
Innym szampana bąbelki ulotne.
Którędy rozdział światów wyznaczony?
Nie każdemu dane bawić się rozkosznie
bez marzeń i nadziei zwiększonej stokrotnie!
Są piękne, aksamitne wieczory,
oczy roziskrzone miłosnym wezwaniem...
A dla innych zostają ciche słowa skargi...
Lecz czy rzeczywiście warto je szeptać
chwilę przed... skonaniem?
© Elżbieta Żukrowska 8. września 2015.
Fot. Adem Karaduman
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz