PROSZĘ PANA KOGUTA !
Ko, ko, ko! — Proszę Pana Koguta!
Proszę, ko!
Jestem grzeczna, milutka, o!
Oczko niczym czarny jaspis,
piórka słodko nastroszone,
jaj ochoczo dużo znoszę,
bo ja jestem materiał na żonę.
Moja Kurko Złotopiórko,
odpowiem ci tak:
twoje chęci nie wystarczą
kiedy uczuć brak!
Ko, ko, ko! — Proszę Pana Koguta!
Proszę, ko!'
Uczuć we mnie mnóstwo wielkie,
szczere chęci rozbudzone,
zgrabne udka mam, skrzydełka,
prześliczny ogonek.
Gdy kuperkiem mym zakręcę
— oczy pana żarem spłoną
i już pojmie Pan, Kogucie,
jaką będę świetną żoną.
Moja Kurko Złotopiórko
odpowiem ci tak:
ty nie tylko nie masz uczuć
— tobie także taktu brak!
© El. Żukrowska 23.08.2011.
Fot. z internetu
Prosisz i masz.Dzięki.Po przeczytaniu od razu poprawił mi się humor.Mimo tragicznej pogody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i nie chcąc uchodzić za tą co to taktu brak ośmielę się poprosić o jeszcze:))))))))))))))
OOO, mnie się też humor poprawił.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJuta i Gabraj
OdpowiedzUsuń- niskie ukłony.