sobota, 7 grudnia 2019

BEZ PRZYTOMNOŚCI




Bez przytomności

Pijany opowiadasz o tym
co się miało zdarzyć
ale nie było nie śniło nie trafiło świtem
a ty o swojej kobiecie
o tym co to miłość
lecz uczucie przebrzmiało
przeszło ze skowytem
Chciałeś więcej i więcej
sam nic nie dawałeś
każdego dnia puste ręce
gorzej - bo nawet puste oczy
To wódka wypłukała z głębi
każdą uncję uczuć
lecz kruszec nie był dla ciebie
a tyś zbrukany się toczył
w stronę baru
aż oparłeś się o ścianę starej kamienicy
nie wierząc sam sobie
nie wierząc kobiecie
Głód alkoholu głuszył wszystkie inne
nic nie mogłeś dać
nic nie miałeś przecież

Choszczno, 6.12.2019 r.
© Elżbieta Żukrowska
fot. Lech Talar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz