sobota, 30 kwietnia 2016

W PŁOMIENIACH




W płomieniach


Nie zapamiętałam każdego mgnienia,
bo płomień uniósł nas w bezmiar czerwieni;
wszystko - słowa, dotyk, tysięczne pieszczoty,
stały się wirem, obręczą, pierścieniem.

A my oboje zamknięci w okręgu
jak pod pieczęcią. I zdani na siebie.
Tu pożądanie staje się przysięgą,
namiętność przodem wszystkie zmysły wiedzie.

Ogromne, szalone nasze wzruszenia,
rozedrganie, roztopienie w ekstazie!
Przecież i nam się poruszyła ziemia!
W tym miejscu anioł zasłonę już kładzie...

© Elżbieta Żukrowska 30.04.2016.
Fot. Fototapeta Płomień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz