niedziela, 24 kwietnia 2016
POETA
Poeta
Łowił do swoich wierszy
blaski słońca na wodzie.
Albo szum samochodów
mknących gdzieś ku swobodzie.
Zapisywał na kartkach
tętent tabunu koni,
wesoły terkot wiatraczka
w małej dziecięcej dłoni...
Czasem wśród nocnej ciszy
gwałtownie się podrywał,
bo wiersz do niego przyszedł
i aż natrętnie śpiewał.
Pospiesznie spisywał tony
słyszanej we śnie fujarki
i szelest (przecież najcichszy!)
przewracanej znów kartki...
Bo ktoś jego wiersze czytał,
chociaż północ minęła
- jakoś nie mógł na potem
odłożyć tego dzieła!
© Elżbieta Żukrowska 23.04.2016.
Fot. www.centrumnaprawlaptopow.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
..piękny wiersz :)) serdeczności Elu ♥♥
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Milenko. :) ♥
Usuń