Eh, te wspomnienia
Wydobywając z zapomnienia
podmuch wiosennego wiatru,
zapach świeżo zroszonej ziemi
i drogę między rosochatymi wierzbami,
znów wkraczam w świat zaczarowany,
jakiego od lat w rzeczywistości już nie ma...
Ale to moja droga
i mój czas młodości - czas niezrównany!
Toteż przypominam sobie
falujące ciemnozielone łany,
przetykane kąkolem i makami,
oraz te wianki z chabrów,
w których wydawałam się najpiękniejsza.
Przypominam sobie ten czas
bez poważnych trosk
i wiarę, że wszystko mogę pokonać,
wszystko mogę osiągnąć...
Dziś? Dziś mogę się tylko obejrzeć.
© Elżbieta Żukrowska 3.04.2016.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz