Za późno
Wyblakł ciąg wyrazów w najgrubszym słowniku,
marnieją marzenia, gdy podcięto skrzydła.
Tylko chaszcze szeleszczą gdy wena w zaniku,
żadna myśl się do nieba po szczeblach nie wspina.
Chcę powiedzieć - koniec, nie ma wierszobrania,
skrajem nocy oczy na sufit - daremnie!
Już zorza nie błyśnie, bo czas zamierania.
Samotność ciemną strzałą płynie prosto we mnie!
© Elżbieta Żukrowska 3.01.2016.
Fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz