Raniąc się zbytecznie
poraniliśmy się miły całkiem niepotrzebnie
wykrzykując wzajem słowa cięte wredne
ból sobie zadając bezrozumnie w złości
jakby było mało tych nieprzyjemności
coraz głośniej krzycząc i z premedytacją
a wcale przy tym nie patrząc za racją
głos podnosząc niby ważkie argumenty
choć to wcale nie droga do dojrzałej puenty
a później wstyd że zbrakło dziś opanowania
bo coś się źle usłyszało przekręciło zdania
i wyrzuciło z siebie jadu ostre serpentyny
choć i uczuć dużo i zamysł był inny
© Elżbieta Żukrowska 24.01.2016.
Fot. eradomianki.pl
głos podnosząc niby ważkie argumenty
choć to wcale nie droga do dojrzałej puenty
a później wstyd że zbrakło dziś opanowania
bo coś się źle usłyszało przekręciło zdania
i wyrzuciło z siebie jadu ostre serpentyny
choć i uczuć dużo i zamysł był inny
© Elżbieta Żukrowska 24.01.2016.
Fot. eradomianki.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz