dziś... - © Elżbieta Żukrowska
jestem kobietą smutną o poranku
gdy blady przedświt prowokuje słońce
gdy pusta przestrzeń znosi nocny horror
gdy szarą mgłę w ciepły uśmiech zmienia
lecz w duszy zimno
ile czekać trzeba
by powrót uczuć rozjarzył nadzieję
by poczuć znowu jak w nieśmiałym śpiewie
ptak niesie wiosnę
a wiatr woń rozwiewa
tych bzów kwitnących i białej czeremchy
która zasłuchana w żabie koncerty
zaprasza w wilgotną zieloność
nadrzecznej łąki
wstaje dzień
nadzieja dojrzewa
zatrzymana miłość cicho łka w moich ramionach
Choszczno, 3.05.2022 r.
Fot. tapety
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz