niedziela, 12 grudnia 2021

PIES I PAN

 





Pies i pan - © Elżbieta Żukrowska

Wyszedł pan na spacer, a pies go prowadzi,
bo ten pan to już dziadek, trzeba go pilnować.
Stąpa bardzo ostrożnie, ledwie sobie radzi,
na szczęście psisko mądre, można nań rachować.

Nie wyprzedza pana, nie napina smyczy,
czasem tylko drzewo znaczy swoim śladem.
Pan to dobry człowiek, dzieli się zdobyczą
- smacznym kąskiem ze sklepu i swoim obiadem.

Teraz pies uważa, bo chodniki śliskie,
chociaż ktoś tu piasku garstkę na nie rzucił.
Lecz śnieg ciągle z nieba, przysypuje wszystko,
a upadek pana bardzo by psa smucił.

Zatrzymał się przy ławce - może pan usiądzie,
ale gdzież tam - jest zimno, cała ławka w śniegu,
szurając butami pan dalej wędruje,
zwolnił psa ze smyczy, zachęca do biegu.

Pies trzy razy przyniósł rzucony mu patyk,
jednak woli zostać blisko nogi pana.
Chętnie by pohasał, lecz stróż z niego mądry,
załatwił swoje potrzeby i już się nie oddala. 

Choszczno, 12.12.2021 r.
fot z internetu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz