Noc sowy
Już noc. Zaraz brzask.
Nawet nocne motyle zmęczone...
I tylko świerszcze dwa
grają bez tchu, choć świateł brak.
A sowa płoszy sny.
Barbarzyńskie, napięte mięśnie
czekają w pogotowiu
na ruch myszki.
Wielkie oczy
trzymają na uwięzi
rodzący się świt.
© Elżbieta Żukrowska 29.04.2018.
fot. z internetu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz