Szukając szczęścia
Rozpadłam się na trzy takty
i z mgłą kulę u okna.
Gwiazdy pozamiatane
i radość też się zgniotła.
Nie ma śpiewów biesiadnych,
tylko ktoś szkło napełnia.
Nie moje, bo już ze mną
chyba na nerwy wojna.
Spojrzeniem horyzont ogarniam,
by szczęścia nie przeoczyć,
a ono i tak na lewo,
bo ma dziś szkliste oczy.
Tylko kominiarz środkiem,
czarny jak ta noc czarna,
uchylił kapelusza
- szczęście daje za darmo!
© Elżbieta Żukrowska 18.04.2018.
fot. internet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz