***
Dziś już czas ran nie leczy, a nowe zadaje,
krzycząc głośno, że starość, że już nie dasz rady.
A serce zbuntowane, nie słucha, nie staje,
gotowe dalej kochać, bez względu na zmiany!
Czyż naprawdę to starość? Przecież nadal można
przynosić JEJ bukiety i dawać drobiazgi,
nie pozwolić, by niemoc zabraniała doznań,
albo czas bezprzykładnie twe uczucia nadgryzł.
Jaka starość, gdy serce aż kipi miłością,
że usnęło libido - wcale nie przeszkadza!
Tylko szepnij wybrance - ode mnie nie odchodź!
Tylko szepnij wybrance - ode mnie nie odchodź!
I tak nad oschłym czasem rodzi się przewaga.
© Elżbieta Żukrowska 21.07.2019 r.
zdjęcie własne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz